Wakacyjne odkrywanie Wisły: Dom wczasowy jako idealna baza wypadowa

Strona główna » Wakacyjne odkrywanie Wisły: Dom wczasowy jako idealna baza wypadowa

Wisła postrzegana jest przede wszystkim jako miasto rodzinne Adama Małysza. Trochę to krzywdzące, bo zarówno historia Wisły, jak i liczba lokalnych atrakcji bez trudu zdetronizują inne popularne kurorty. Myślisz, że Wisła to tylko skocznia? Przekonaj się, dlaczego warto zamieszać w Domu Wczasowym Beskidy i czemu zechcesz zostać tu dłużej.

Spis treści:

1. Dlaczego DW Beskidy?
2. Co warto zobaczyć w Wiśle?
3. Inne atrakcje Wisły
4. Szlaki turystyczne w pobliżu Wisły
5. Wakacyjne imprezy w Wiśle
6. Na pocieszenie

Dlaczego DW Beskidy?

Miejsce, w którym zamieszkamy na czas urlopu, powinno spełniać dwa ważne warunki. Pierwszy to gwarancja odpoczynku. Dom Wczasowy Beskidy gwarantuje ciszę i spokój z dala od typowo turystycznego zgiełku w komfortowych pokojach i apartamentach z wyżywieniem oraz basenem.

Drugi warunek to lokalizacja. Miejsce noclegowe nie może być położone z dala od najważniejszych atrakcji. Co więcej, wszystkie powinny być tak samo łatwo dostępne. I ten warunek DW Beskidy spełnia w całej rozciągłości. Jest nie tylko idealnym miejscem na komfortowy wypoczynek, ale też fenomenalną bazą wypadową dla tych, dla których widok z balkonu to za mało. Wszędzie jest na tyle blisko, by dotarcie nie było problemem i na tyle daleko, by obecność innych turystów w Beskidach nie była zbyt męcząca.

Co warto zobaczyć w Wiśle?

Wisła to stosunkowo nieduże, zaledwie jedenastotysięczne miasto, doskonale znane zarówno czynnym, jak i biernym miłośnikom narciarstwa. To stąd pochodzi Adam Małysz, którego sukcesy wyniosły poziom polskich skoków narciarskich na nieznane dotąd wyżyny. Jego imieniem nazwano skocznię narciarską w Wiśle-Malince. W sezonie letnim wyciąg na skocznię czynny jest codziennie, jeśli ktoś ma chęć zobaczyć, jak to jest być na górze, to właśnie jest okazja.

W Wiśle znajduje się także Muzeum Narciarstwa i wbrew pozorom nie jest w całości wypełnione trofeami „orła z Wisły”. Jest tu ponad 80 eksponatów, między innymi narty z końca XIX wieku, czyli mające dziś około 150 lat! Znajdziemy tu też sprzęt używany niegdyś przez Erwina Fiedora i Piotra Fijasa. Oczywiście Adam Małysz także dorzucił swoją cegiełkę.

Wrocław ma krasnale, a Wisła ma niedźwiadki. Szlak Niedźwiadka to jedna z atrakcji miasta. Spacer połączony z poszukiwaniem figur niedźwiedzi to świetna zabawa i propozycja relaksu zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Obecnie szlak liczy sobie 9 niedźwiadków, a ich lokalizacja nie jest przypadkowa. W pobliżu każdego znajduje się jakaś atrakcja dla dużych i małych spacerowiczów.

Inne atrakcje Wisły

Pałacyk myśliwski Habsburgów przy ul. Lipowej, przeniesiony spod Baraniej Góry, dziś mieści się w nim oddział PTTK.

Figura Adama Małysza z białej czekolady – jedyny taki pomnik na świecie!

Aleja Gwiazd Sportu – dowód na to, że na spacerze warto patrzeć pod nogi!

Muzeum Beskidzkie – czyli jak to było w Beskidach kiedyś i jak jest teraz.

Kościół ewangelicko-augsburski św. Piotra i Pawła – liczy sobie 150 lat i jest perełką wiślańskiej architektury.

Park Kopczyńskiego w Wiśle – miejsce, które dobitnie udowadnia, że park parkowi nierówny. Ten jest wyjątkowy, a na jego zwiedzanie warto zarezerwować cały dzień.

Centrum Edukacji Ekologicznej – nauka przez zabawę, genialny pomysł na spacer z dziećmi. Ogrody, ogródki, plac zabaw, przyswojona mimochodem porcja wiedzy. Czego chcieć więcej?

Muzeum Spadochroniarstwa i Wojsk Specjalnych – teoretycznie gratka dla fanów Cichociemnych, ale nikt nie wychodzi stąd niezadowolony.

To oczywiście nie wszystkie atrakcje Wisły – jest ich znacznie więcej. Najłatwiej odkrywa się je na miejscu, więc zapraszamy do Domu Wczasowego Beskidy!

Szlaki turystyczne w pobliżu Wisły

Większość osób przybywających do Wisły i szukających noclegu z wyżywieniem, czyni to dla piękna Beskidów i nie chcą poprzestawać na spacerowaniu po samym mieście. Dla nich też mamy dobrą wiadomość. W okolicach Wisły wytyczono siedem szlaków pieszych.

Trzy z nich noszą miano turystycznych, cztery to szlaki spacerowe, czyli każdemu według potrzeb i możliwości.

Kto ma chęć i kondycję, może powędrować niebieskim szlakiem aż do czeskiego Nydeku. Ważne – trzeba mieć ze sobą dowód osobisty, dotyczy to także dzieci. Zielonym szlakiem dotrzemy do Soszowa Wielkiego, a żółtym do Szczyrku.

Dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z eksplorowaniem Beskidów, lepsze będą szlaki spacerowe. Liczą sobie zaledwie kilka kilometrów i są względnie łatwe. Doskonale nadają się na wędrówki z dziećmi.

Wakacyjne imprezy w Wiśle

Wisła to miejscowość turystyczna, w której każdy, ale to absolutnie każdy znajdzie coś dla siebie. Kto chce, zaszyje się w ciszy Beskidów, komu niestraszne towarzystwo i odrobina hałasu, powinien zerknąć do kalendarza imprez kulturalnych.

Końcówka miesiąca to 60. Tydzień Kultury Beskidzkiej (29.07 – 6.08.2023) – muzyka, taniec, śpiew, lokalne obrzędy, beskidzkie przysmaki oraz jarmark sztuki ludowej rokrocznie przyciągają turystów nie tylko z polski. Dziś to impreza o charakterze międzynarodowym.

W połowie sierpnia (12 – 13.08.2023) w Wiśle odbędzie się już po raz szósty Festiwal Sera. W tym czasie można nie tylko delektować się lokalnymi przysmakami, ale też na własne oczy zobaczyć, jak powstaje ser! Pokazy serowarstwa rokrocznie są przygotowywane z wielką pieczołowitością i w tym roku nie będzie inaczej.

Koniec wakacji (26.08.2023) to czas Dożynek i Święta Miodu, przepiękne, bardzo malownicze święto lokalnych rolników i pszczelarzy, połączone z jarmarkami, korowodami i warsztatami. Będzie malowniczo, klimatycznie i nieco nostalgicznie, bo wakacje dobiegną końca…

Na pocieszenie

Wisła nie wie, co to koniec sezonu. Koniec wakacji oznacza tylko tyle, że uczniowie wracają do szkół. Jednak okoliczne atrakcje i domy wczasowe nie zamierają, nadal oferują noclegi z wyżywieniem i noclegi z basenem. Pływanie to najlepszy sposób na zakończenie dnia, między innymi dlatego, że pozwoli się zrelaksować i rozluźnić napięte po całym dniu maszerowania mięśnie.

Wrzesień i październik to czas dla tych, którzy lubią wędrować po pustych szlakach i dobrze się czują na niezatłoczonych ulicach. Już w listopadzie zacznie się sezon zimowy, który będzie trwał aż do wiosny. A zaraz potem Beskidy przepięknie się zazielenią i przyjmą pierwszych stęsknionych piechurów.

Dom Wczasowy Beskidy działa nieprzerwanie cały rok i o każdej porze jest doskonałą bazą wypadową oraz miejscem wypoczynku. Tu sezon nigdy się nie kończy.